niedziela, 14 lipca 2013

#016 - Postac z cienia

- Tak, u nas wszystko dobrze. A co u Ciebie? - Axel rozmawiał z kimś przez telefon.

Siedział na łóżku w swoim pokoju i co jakiś czas się uśmiechał.

- Dołączyłem do jednej drużyny tutaj. - dało się słyszeć w słuchawce. Axel przestał się uśmiechać i odzywać. - Opowiadałem im o Tobie i Marku. Chcą was poznać, szczególnie Ciebie. - kontynuował, słysząc, a raczej nie słysząc reakcji przyjaciela.
- Chyba nie myślisz że pojadę do Sapporo...?! - odparł, trochę zdenerwowany. Nikt nie odezwał się po drugiej stronie. - Jude, zbliża się strefa footballu, a bez Ciebie to będzie trudny okres. A rozumiem że nie zamierzasz wracać. Proszę, nie zawracaj mi i Markowi głowy. - rozłączył się.

Poczuł, że trochę przesadził. Pomyślał, że był za ostry; jak gdyby nigdy nic, "odrzucił" przyjaciela. Westchnął i wyszedł z pokoju na kolację.

- Braciszku, co Ci jest? - spytała Julia, widząc minę brata.

Ten sztucznie się uśmiechnął, głaszcząc siostrzyczkę. "Nic.", powiedział tylko, idąc w stronę stołu.

- Axel, idziemy dziś do Ellie? - zapytał Shiro, jego kuzyn.
- Jeśli chcesz. - wzruszył ramionami gimnazjalista.

Była to dość wczesna kolacja... Po niej ubrali się w czyste ubrania i wyszli z domu. Gdy zmierzali ku bloku Nathana i Anastasii było jeszcze jasno. Chłopak zapukał do drzwi menadżerki, która otworzyła po krótkim "Chwila!".

- Cześć. - przywitał się Axel.
- Eeeeh...Hej. - Ana przeczuwała katastrofę.

Na kanapie w salonie siedział Nathan czekający na dziewczynę. Gdy do pokoju wszedł Axel z siostrą i kuzynem, niebieskowłosy nie wyglądał na zadowolonego. Nastia weszła do pokoju siostry, by ją zawołać na przywitanie gości.

- Co tu robisz? - zdenerwował się pomocnik.
- O to samo mogę się spytać Ciebie.
- Ja tylko spędzam czas z moją dziewczyną. - Nath odwrócił się, by Axel nie zobaczył, że jest zaczerwieniony.
- A mój kuzyn ze swoją. - wzruszył ramionami napastnik.

Nathan prychnął cicho. Anastasia wróciła, oznajmiając, że Ellie oczekuje przyjaciół w swoim pokoju. Przygotowując poczęstunek, spytała się, czy nikt nie chce nic do picia.

- Może pójdziesz ich popilnować? - Nathan spojrzał na Axela wzrokiem mówiącym bardzo jasno, że chłopak nie powinien się w tym domu znaleźć.
- Nathan... - spojrzała na niego Nastia. - Nie zmuszaj do niczego gościa, to jedna z głównych zasad tego domu.
- Pójdę. - stwierdził białowłosy, zabierając od Nastii tackę, którą miała nieść na górę.

Gdy tylko Axel zniknął za drzwiami, Nath rozpromienił się a na jego twarzy zagościł lekki uśmiech.

- Siadasz? - zapytał, wskazując miejsce obok siebie.

Nastia siadła z podobnym uśmiechem, kładąc głowę na ramieniu obejmującego ją Nathana, który po chwili owinął sobie kosmyk jej różowych włosów wokół palca. Dziewczyna wtedy podniosła głowę a ich usta powoli się do siebie zbliżały. Gdy już prawie się dotykały, drzwi się otworzyły a zza nich wyszedł Axel. Nastia i Nath natychmiast się od siebie odsunęli, zaczynając rozmawiać o stoliku przed kanapą.

+-+-+-+-+-+-+

Następnego dnia, na treningu Nathan był trochę rozkojarzony a gdy zbierali się do domów, zatrzymał Axela za domkiem klubowym.

- Czego chcesz, Nathan? Streszczaj się.
- Nawet nie próbuj tknąć Nastii, rozumiesz? - Nathan miał poważną minę i wyraźnie mówił to wszystko serio.
- Czemu miałbym Ci ją odbijać?! - Axel na prawdę się zdziwił.
- Nie nabierzesz mnie, widziałem Cie. Byłeś wtedy z nami, obserwowałeś nas nad jeziorem, w parku...Nie myśl, że jak założysz kaptur i staniesz w cieniu, to Cie nie rozpoznam.
- Na prawdę nie wiem o czym mówisz, a spieszy mi się.
- Próbujesz sobie ze mnie żartować? Axel, nie jestem małym dzieckiem... - przerwał, słysząc czyjś śmiech. I gdy patrzył na Axela, stwierdził, że musi brzuchomówcą. A później przypomniał sobie, że to nie musi być koniecznie on.

Zza drzew dobiegało klaskanie i śmiech, a z cienia powoli wychodziła wysoka postać, może ktoś trochę wyższy od Axela, o męskiej sylwetce. Miał na głowie kaptur i zatrzymał się przed dwójką kolegów.

- No, no, kto by się spodziewał - kłótnia między dobrymi kolegami z zespołu Raimona. Ci, którzy grają razem, nie powinni się sprzeczać, bo to źle wpłynie na mecze. - przyłożył pięść do twarzy i zaśmiał się, otwierając hipnotyzujące, zielone oczy. Wiatr zwiał mu kaptur, na miejscu którego były teraz czerwone jak krew, lub jak ogień, włosy. Nathan siedział teraz cicho jak myszka, dopóki nie ocknął się po szybkim potoku wydarzeń.

- To on! - krzyknął.
- No proszę, proszę. Czyżby to nie był przypadkiem Akinori Hirasawa, z liceum Raimona? - Axel podszedł bliżej do starszego ucznia.
- W rzeczy samej, albo raczej we własnej osobie. A wy to sławny Axel Blaze i Nathan Swift, chłopak Anastasii?
- Skąd znasz Nastię?! - wyrwał się z zamyślenia Nath.
- Czyli Jude miał racje. - wymamrotał Axel.
- Co ma do tego Jude?! - Nathan nic nie rozumiał.
- Pozwól, że wyjaśnię. Przed wyjazdem, Jude powiedział mi coś dość niepokojącego, mianowicie widział, jak ktoś śledzi naszą menadżerkę. Stwierdził również, że najprawdopodobniej jest to Akinori Hirasawa który chodzi do liceum Raimona.
- Ach, tamto. Przypadkiem mnie zauważył. Na przyszłość musiałem być dyskretniejszy. - spojrzał na zegarek. - Właściwie, to muszę się już zbierać, ale muszę Ci wbić do głowy jedno, Swift. - spojrzał na niego z chytrym uśmieszkiem. - Pamiętaj, ona będzie moja.

Po tych słowach odszedł, tak samo jak Axel, tylko szli w dwie różne strony. Nath musiał zrelaksować się po tych wszystkich wydarzeniach, zahaczył więc ponownie o dom koleżanki.  Ta ugościła go czekoladowym ciastem, które zresztą bardzo mu smakowało i kakaem. Przyniosła też, na jego prośbę, tabletkę na ból głowy, chcąc wiedzieć co się stało, że jest tak przemęczony, jednak chłopak nic jej nie powiedział a niedługo po tym zasnął.

- I co ja teraz zrobię, nie będzie przecież spać całą noc na kanapie! - westchnęła, przykrywając go kocem i na dobranoc całując go w policzek.

TAMTARARATATAM! DUŻO AXELA, NOWA POSTAĆ I DUŻO NATHANA I DUŻO ZAZDROŚCI I DUŻO ROZWIĄZYWANIA TAJEMNIC, MNIEJ NASTII, WIĘCEJ ROMANSU, MNIEJ PIŁKI ^^

Dla Keiszy mojej kochanej ( <3 ) która chciała więcej Axela.
Dziekuję wam już za 5 subskrypcji.
Wróciłam z wakacji w Andaluzii cała i zdrowa, ze smutkiem opuszczając basen na tarasie i palmy z hibiskusami rosnące prawie wszędzie. No i kaktusy. Ten oto rozdział pisałam na komórce w trakcie wakacji ale mój notes ma w jednej notatce max. 1500 znaków więc musiałam to rozdzielać na kilka notatek. No i nby spoko i nic to nie przeszkadza, ale w trakcie pisania (pod koniec) trzeciej notatki, telefon mi się zaciął (kocham cię, telefonie <3) i nie chciał działać, nawet klikać się kurcze nie dało. Więc go wyłączyłam i włączyłam (a kur...wcześniej notatki nie zapisałam bo się nie dało bo się zacięło T.T - > Kocham mój telefon <3 ) i okazało się że zapomniałam pinu i normalnie takie  wielkie O-M-G miałam. Później trzeba było jeszcze jakiś głupi puk i musiałam czekać do powrotu do Brukseli z dzień czy dwa >.>

ACH I JESZCZE JEDNO. Z TAKIEJ OKAZJI BEZ OKAZJI CZYLI DLATEGO ŻE WAS LOFFCIAM, POSTANOWIŁAM WSZYSTKIM MOIM STAŁYM CZYTELNIKOM (czyt. Starunnie, Keshi, Keishy no i przy okazji Amber) ZROBIĆ BONUSY. PO JEDNYM DLA KAŻDEGO. WYSTARCZY NAPISAĆ MI NA E-MAIL emilka.blanka@gmail.com NAPISAĆ SWÓJ NICK, POSTAĆ (dziewczyna/chłopak z inazumy) I KIM MA DLA WAS BYĆ W BONUSOWYM OPOWIADANKU (dziewczyna/chłopak/przyjaciel/ka/wróg/itd/itp). (myślałam by dać Amber z Keiszą w jednym opowiadanku jako przyjaciółki, bo to będzie kolejne urozmaicenie bonusu, ale powiedzcie czy chcecie tak, czy inaczej, czy może wszyscy w jednym, czy w ogóle no.) A NO I JESZCZE NAZWĘ SWOJEJ POSTACI (może być po prostu nick wasz) I PRZYKŁADOWE ZDJĘCIE WASZEJ POSTACI.

Dziękuję za uwagę, wasza Kryształowa.

17 komentarzy:

  1. "TAMTARARATATAM! DUŻO AXELA, NOWA POSTAĆ I DUŻO NATHANA I DUŻO ZAZDROŚCI I DUŻO ROZWIĄZYWANIA TAJEMNIC, MNIEJ NASTII, WIĘCEJ ROMANSU, MNIEJ PIŁKI ^^" <-- Oto przepis na doskonały rozdział *-*
    Boże Genialne!! Haha Nathan teraz musi przeprosić Axela ]:-> A Axel Jude'a! :3
    Dobrze że w końcu sie ujawnił(ufff) Już nie lubie tego typa. Pf, odbijać dzoewczyne? A to... Eeeee (Jak tu coś napisać by nie przeklnąć? O.o )
    Axela i Nathana opisałaś idealnie! *-* Jakby naprawde to oni mówili, a ty tylko spisywałaś *-* Fenoooooomenalnie, Super, zajebiście, Bombowo, Extra, Pięknie!!!!!!!
    Nie moge sie doczekać co dalej *-*
    Dziękuje!!!!!!!! *-* ;*
    Boże, znam to xD Jak nie mam dostępu do kompa to musze na tabku pisać, tam też jest ograniczenie także wiesz... Aktualnie mam tam 113 notatek xD
    Bonusy o.O
    woooo to genialne!!!! Jak wbije na kompa napewni skorzystam *-*
    Weeeny, duuuuuużo Weeeeeeeeeeeny ;*
    Czekam na kolejny *-*

    Ps: Zajebiste miałaś wakacje! <3 ja też takie chce!!!!!!!!!!! :c
    ;*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. xD
      Taa, wiem.
      Hem hem ^^
      No bo wiesz. Oni to mówili, w mej głowie a ja spisywałam xp
      A DALEJ JUŻ NIC, KOŃCZE BLOGOWANIE, UMIERAM I W OGÓLE :O (<,<)
      Ograniczenia to zuo :o
      Ano to czekam, Keiszuś.
      Dziekujęęęęęęęę
      Nie będziesz (chyba) długo czekać ^^

      P.S. Dzięki, też tak uważam. Nie ma to jak Fuengirola ^^ (czy tam przy xP)

      Usuń
  2. Boże!!!!!
    Jak ja na to czekałam .
    Piękne .
    Boże .
    Nathan zazdrosny .
    Ale na mojego Axelka .
    Oj miał szczęście że nic mu nie zribił.
    Bo nie darowałabym mu .
    DUŻO WENY >33

    OdpowiedzUsuń
  3. BOSZE! Jak ja kocham ten rozdział ^^ <3
    Wyobrażam sobie ich miny gdy się kłócą ^^
    Tak jestem stałą czytelniczką tylko nie zawsze komentuje... (zawstydzona, gomenasai....) postaram się poprawić ^^

    weny ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. p.s. Skoro specjalnie dla Keiszy dałaś więcej Axela, to mogłabyś dla mnie dać jakiś wątek/wzmiankę o Sue i Ericku? Byłabym PRZEOGROMNIE wdzięcza^^ xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamówienie przyjęte xp
      Postaram się zrobić co w mojej mocy... c:

      Usuń
  5. Jeeeeeeeeeee!
    Spóźniona, ale jestem! :P
    Świetnie!
    Oj... Nathan... Proszę przeprosić Axela! <-- do Nath'a.
    Świetnie!
    Fajne bonusy!
    Jesteś wielka!
    Czekam na następny!
    WENY! <3333333333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeprosi, przeprosi. Może nawet podziękuje.
      ARIGATO <33333333333

      Usuń
    2. Coś mi się stało z gmailem, nie mogę wysyłać żadnych wiadomości. Gdzie mogą ci to napisać?
      Ewentualnie mogę pojeździć "po świecie" w poszukiwaniu noewgo adresu :< :(

      Usuń
  6. Starunna
    Dobra pryzjaciółka Nathana i CEli

    https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ14I0K3lxpIj7aiW-7qAHUA6UPvYC2rGLxbJL4ACsRztUhpkxMLg

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialny. !!
    Po prostu cudo.!!
    Mam nadzieje że Nathan przeprosi Axela. :*
    Czekam na następny.
    Pisz szybko.!! : ))
    Muszę się dowiedzieć co dalej. :D
    Weeny. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeprosi, o to nie ma się co martwić, arigato~
      Tak jest!
      Dziękuję.

      Usuń
  8. Keshi
    Ja też mam coś z gmailem nie mogę posać .
    A więc proszę tu
    Dziewczyna Axela .
    A zdjęcie wstaw jakie chcesz byle by miała niebieskie oczy .

    OdpowiedzUsuń

Szkielet Smoka Zaczarowane Szablony